Znam walkę z pokusą samobojstwa.....

prawdziwa-ofca

"Wszyscy samobójcy dobrze znają walkę z pokusą samobójstwa.
Każdy w jakimś zakątku swojej duszy wie aż nadto dobrze,
Że samobójstwo jest wprawdzie wyjściem,
Ale przecież tylko jakimś wyjściem nędznym, nielegalnym, zapasowym
I że w zasadzie szlachetniej i piękniej jest dać się pokonać przez samo życie, Niż ginąć z własnej ręki."

Herman Hesse Wilk stepowy

Znam też przegrana walke z życiem.......ale o tym moze kiedy indziej.....

Angelika

Moim zdaniem samobójstwo nie jest żadnym rozwiazaniem...
zrozumialam to...
ale rozumem też takie osoby....
czasem ze swomi problemami nie mozna sobie poradzic,to czesto jest tego powodem,nie radzenie sobie z czyms,brak jakiegokolwiek sensu,sil,problemy....
ale takie cis mozna swietnie ukrywac,bo ludzie nic nie widzą...
Ale bardzo mnie ciekawi co siedzi w glowach takich samobojcow,kazdy jest inny i z kazym jest inaczej...
Ja moge przyznac,ze jedynie o tym myslalam,mialam powazny problem,ktory musilam skrywac w sobie
ale nie mialabym odwagi sama sie zabic,bo co innego o tym myslec,a co innego sie do tego dopuscic..
takie cos przychodzi w chwili zalamania.....ale maja na to wplye inne sytacje.....

wika_dnb

Próbowałam... Na prawdę chciałam się zabic... Ale ktoś mi przerwał... I wylądowałam w szpitalu...

Angelika

To po takiej sytuacki powinna sie pozosatanawiac,skoro sprawy zaszły tak daleko...
ale myslę,ze to moglo wiele pomóc.....
Ja na twoim miejscu to bym juz inaczej postrzegala rózne sprawy,po takim czyms mysle,ze doszłoby do jakiejs zmiany nie tylko mojej ,ale i otoczenia,wiele by sie pozmieniało,a moze nic juz by nie bylo takie samo?

dreamin

rozumiem nas
rozumiem ich
nic do nich nie mam ale nie jestem za ucieczka
lewpiej być codziennie deptanym i traktowanym jak pies i walczyć
być nawet kloszardem który stawia pytania lub nie chce być tym kim chcą z niego z robić nie chce żeby mu nażucano nic...

Angelika

To potrzeba sily i wytrwałości...nie kazdy potrafi tak znieśc to wszystko....
ale takie zachowania to jeszcze jakos ujdzie....,choć i tak to nie jest łatwe..al to juz od osby zalezy
gorzej jak ktos ma jakis problem,powazny bądz nie,ale najczesciej własnie jak jest powazny.....

dreamin

każdy problem jest poważne bo jesli sobie nie poradzimy z jednym to nagromadzą się nowe

Angelika

a to to ja wiem po sobie,więc sie w 100% zgadzam.....
z jednego moze zrobic pełno i to gorszych.....
ale z każdej sytacji mozna wyjśc.......wystarczy w to wierzyć Very Happy

prawdziwa-ofca

czasami strach przed zyciem i wyborami jest silniejszy....

Angelika

zawsze mozna szukac najpierw gdzies pomocy.....choc to nie takie proste.....ale skoro ktos mysli najpierw o samobojstwie to moze jeszcze znalesc inne rozwiazanie,ale jesli sie nie uda ti dopiero wtedy...wyjscie jakies mozna znalesc.....ale nie dziwie sie tym ,korzy jednak nie znajduja...

prawdziwa-ofca

ja tez...ale wiem jak jest cięzko.....

Angelika

prawdziwa-ofca

...wiecznie zla pragnąc wiecznie czyni dobro.................

morfe2 · Gość

samobójca: odważny tchórz

Angelika

zgadza się.......odwazny,a zarazem tchórz.........

	Forum Pomocna dłoń Strona Główna -> Smobójstwo,samobójcy	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3 ... 23, 24, 25 Następny
Strona 1 z 25