 |
|
 |
|
Zielonooka
Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sko
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Pią 16:37, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
OMG mnie też takie wakacje czekają w przyszłym roku, :/, ale wtedy to chyba umrę, podziwiam wszystkich tegorocznych maturzystów za odwagę, i cierpliwość, ja na prawdę wyzionę ducha przed tymi wynikami. :/
A co do tego, że nauczyciele uważają że ich przedmiot jest najwazniejszy to spotykam się z tym codziennie w szkole, na każdej godzinie (może z wyjątkiem bioli, reli, no i gegry), ale takto wszyscy nam mówią że ich przedmiot jest naj! Np. facet od fizy (Lelon Zawodowiec): "Fizyka nas otacza, uczcie się jej, bo jest najwazniejsza",[jestem profil humanistyczny!!! i nie znoszę fizy!!!!] niemiecki (Pożeganie z Bronią): "Nic się nie uczycie niemieckiego, ja to sobie nie wyobrażam jak wy zdacie maturę z niemieckiego!!!" [z klasy mojej zdaje może 2 os z niemca maturę, ja tam wolę angola]. To były tylko przykłady, aaaaa zapomniałabym ja to jeszczcze mam [a w sumie miałam - bo facet od wfu nas oddał na szczęscie ufff...] przepiptane na wfie bo mi się nic nie chce robić, i nie mam ochty i się ciągle z nim kłóce, a on do mnie mówił: "Mogłabyś coś zrobić, przyłożyć się do tego wfu, bo będziesz niesprawna, i gruba!!" [mi tam nie przeszkadza utycie, bo waże troche za mało]. To chyba na tyle z tą szkołą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|